O ile ciasta i serniki wychodzą mi praktycznie zawsze, to widmo samodzielnego przygotowania słodkiego sosu i czy polewy wywołuje u mnie dreszczyk emocji pomieszany z lekkim przerażeniem. Tym razem było podobnie, ale przyznam Wam szczerze, że ten sos karmelowy trudno zepsuć. Powiem więcej, wydawało mi się, że jestem bliska klęski, ale finalnie udało się!

Na przepis trafiłam gdzieś w internacie, ale oryginalnie ten sposób przygotowania karmelu pochodzi od samego Grodon’a Ramsay’a.

Składniki na sos karmelowy:

• 120 gram cukru,
• 200 gram śmietanki 30 proc. (1 małe opakowanie).

Sposób wykonania sosu karmelowego:

1. Cukier wysyp na suchą patelnię i rozprowadź równomiernie. Podgrzewaj cukier na średniej mocy palnika (u mnie 6-7 na indukcyjnej płycie grzewczej), aż do momentu całkowitego rozpuszczenia.

2. UWAGA – w czasie rozpuszczania cukru nie mieszaj go. Poczekaj aż osiągnie ciemnobrązowy kolor.

3. Wlej na patelnię 1/3 przygotowanej śmietanki i mieszaj do całkowitego połączenia z roztopionym cukrem. W tym momencie możesz odrobinę zmniejszyć moc grzania.

4. Dodaj pozostałą część śmietanki, wymieszaj i gotuj jeszcze przez około 2 minuty.

5. Karmel przelej do słoiczka. Po ostygnięciu sos zgęstnieje, ale będzie jeszcze dosyć lejący.

Trzymam kciuki za Wasze sosy! Powodzenia!

K.