Ten wpis jest kontynuacją mojej opowiastki o atrakcjach Chorwacji. Jeżeli chcesz dowiedzieć się co warto zobaczyć w Dalmacji – środkowej części tego pięknego kraju, zapraszam do lektury. Jeśli bardziej interesują Cię miejsca warte odwiedzenia w części północnej, z pewnością kilka ciekawych informacji znajdziesz w artykule „Kierunek Wakacje – Co warto zobaczyć w północnej Chorwacji”.
Narodowy PARK wodospadów KRKA
Na południe od chorwackiego półwyspu Istria znajduje się prawdziwa gratka dla wielbicieli natury i jej cudownych wytworów. Mam tu na myśli, założony w latach ’80 i położony w środkowym i dolnym biegu rzeki Krka, Narodowy Park wodospadów i kaskad Krka.
Co prawda, turystyczny boom na Chorwację zapoczątkowany w końcówce lat ’90 spowodował, że miejsce to jest często odwiedzane przez turystów i przez to bywa zatłoczone, ale mimo wszystko warte zobaczenia. Dla żądnych ochłody przewidziano kąpieliska, które przyciągają i zatrzymują (na szczęście) znaczną część odwiedzających. Wielbiciele pięknych widoków i zabytków na terenie parku znajdą m.in: klasztor Franciszkanów oraz XIX-sto wieczne młyny i zabudowania.
Do parku można się dostać na dwa sposoby: autokarem (od strony miejscowości Lozovac) lub statkiem (z miejscowości Skradin, w której do tej pory zobaczyć można ślady walk wojny na Bałkanach). Zachęcam do wybrania tej drugiej opcji, z racji tego, że rejs dostarczył mi dodatkowych cudownych wrażeń wizualnych, co zobaczyć możecie na zdjęciach 🙂
TROGIR & WYSPA CIOVO
Podążając dalej na południe na drodze pojawia się jedno z bardziej urokliwych (moim zdaniem) miejsc w Chorwacji. Trogir, bo o nim mowa, to portowe miasteczko założone przez Greków w czasach starożytnych, położone w Dalmacji i którego zabudowania znajdują się na wybrzeżu morza Adriatyckiego, na wyspie Čiovo oraz na małej wysepce pomiędzy wyspą a wybrzeżem. Wszystkie części miasteczka łączy jeden podnoszony i jeden zwykły (bardzo zatłoczony) most.
Trogir można opisać w zaledwie kilku zdaniach, ale nie w tym rzecz. Prawdziwy atut tego miejsca to nie liczne zabytki, ale niepowtarzalny romantyczny klimat. Nie bez powodu, pamiętająca średniowiecze starówka Trogiru została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Widok na skąpany w zachodzącym słońcu bulwar, ciągnący się wzdłuż portu i obsadzony palami wprost hipnotyzuje. Obraz portu, dachów i morza widziany ze szczytu jednej z wież zapiera dech. Historyczna zabudowa miasta nadaje mu niezwykłego uroku, a przy tym stanowi hotelową, kawiarnianą i restauracyjną bazę dla turystów.
Chętnych do dłuższego pobytu w okolicy Trogiru zachęcam jednak do ulokowania się na wyspie Čiovo, gdzie znajdują się liczne domki, apartamenty i kempingi, a także tak istotne podczas wakacji plaże. Taką właśnie opcję wybraliśmy z mężem, zatrzymując się na tydzień w apartamencie na wyspie u polsko-chorwackiego małżeństwa w miejscowości Mastrinka.
SPLIT
Z Trogiru został już tylko rzut beretem do Splitu, drugiego pod względem wielkości miasta Chorwacji. Moim skromnym zdaniem obowiązkowy punkt podróży do Dalmacji. Podobnie jak Trogir, Split pamięta czasy greckie. Dużą rolę dla miasta odegrały jednak czasy rzymskie, kiedy to w III wieku cesarz Dioklecjan zbudował tam swoją rezydencję, a następnie czasy panowania Słowian i Awarów (VII wiek), którzy wokół pałacu dawnego cesarza zbudowali nowe miasto. To ostatnie z biegiem czasu nabrało dużego znaczenia handlowego.
Do miasta można dojechać samochodem, jednak my zdecydowaliśmy się na podróż promem z wyspy z miejscowości Slatine. Podróż krótką, ale jakże burzliwą. Rozkołysane poranne wody zatoki dały nam się nieźle we znaki, podrzucając nasz stateczek to w górę, to zrzucając w dół, ziębiąc przy tym kroplami lodowatej wodnej bryzy. Znacznie przyjemniejsza okazała się podróż powrotna.
Wracając do Splitu, do licznych zabytków zaliczyć tutaj można:
- pałac cesarza Dioklecjana z murami i wieżami (wpisany na listę UNESCO, stanowiący chyba największą atrakcję turystyczną miasta. Podczas naszej krótkiej wizyty mieliśmy nawet okazję owego cesarza oglądać, na dowód czego poniżej zamieszczam filmik z audiencji),
- bramę pałacową Porta Aurea,
- mauzoleum Dioklecjana, przebudowane na katedrę Św. Duji z dzwonnicą z XIII – XVII wieku,
- świątynię Jupitera,
- teatr (perystyl),
- kościół św. Franciszka,
- pozostałości akweduktu,
- zabytkowe kościoły znajdujące się już poza murami.
Poza zabytkami, Split urzeka pięknym widokiem z portu na morze, cudowną panoramą roztaczającą się m.in. z przypałacowej dzwonnicy katedry św. Dujama i niezliczonymi wąskimi uliczkami.
Chorwacja to piękny kraj, z bogatą, często niełatwą historią. Mimo, że wraz z rosnącym zainteresowaniem tym krajem wzrosły również ceny, nie warto rezygnować z jego odwiedzania. Ja z pewnością rezygnować nie będę, a na mojej liście już teraz znajdują się m.in Makarska, Szybenik, Dubrovnik, Jeziora Plitwickie.
A jakie Wy macie ulubione miejsca, które warto zobaczyć będąc w Chorwacji?
K.
You must be logged in to post a comment.