Podłoga na balkon – wstęp do udanej metamorfozy

Już niedługo na blogu pojawi się wpis opisujący metamorfozę mojego balkonu. Ważnym elementem nowej aranżacji jest podłoga, moim zdaniem rzecz bardzo istotna przy projektowaniu przestrzeni balkonowej. W tym wpisie chciałabym pochylić się nad wyborem jakiego w tej kwestii dokonałam. Opiszę dlaczego zdecydowałam się zakupić podłogę GUMI i jak przebiegał proces planowania zakupu. Na koniec pokażę zdjęcia z montażu podłogi na moim balkonie.

Do projektu pod hasłem „metamorfoza balkonu” zbieraliśmy się bardzo długo. Dosłownie ten czas można już liczyć latami. Podłoga na balkon rozpoczynała i de facto kończyła nasze planowanie zmian. Jaką wybrać, z jakich materiałów, gdzie kupić, ile wydać itd?

Poszukiwaliśmy kompromisu pomiędzy jakością, ceną i łatwością montażu. Zależało nam bowiem, aby podłoga na balkon była trwała, wizualnie ładna, wykonana z naturalnego materiału, ale jednocześnie nie była zbyt droga i możliwa do samodzielnego montażu. Było więc jasne, że będziemy musieli wybrać któryś z rozwiązań typu puzzle. Tego typu podłogi tarasowe dostępne są m.in w IKEA, ale też w większości marketów budowlanych. Ich cena jest na pierwszy rzut oka bardzo przystępna. Celowo użyłam tutaj sformułowania „na pierwszy rzut oka”, ponieważ po przeliczeniu powierzchni balkonu i ilości elementów potrzebnych do jej pokrycia, wychodzi zwykle całkiem spora sumka. Zupełnie niewspółmierna do jakości tego typu podłogi.

I tu zupełnie przypadkiem trafiliśmy na produkty GUMI Tarasu. Podłoga drewniana do samodzielnego ułożenia, dająca ponadto możliwość kombinacji elementów dla uzyskania dowolnego wzoru: cegły, rzędy, kwadraty, drabinka. Sposoby ułożenia desek prezentuje poniższy obrazek.

źródło: https://gumitaras.pl/

Atutami GUMI Tarasu są:

1. Możliwość samodzielnego zaprojektowania podłogi przy pomocy kalkulatora online.

Prawidłowo obliczona liczba i wymiary elementów podłogi to clou sukcesu w późniejszym jej układaniu. Kalkulator dostępny na stronie sam obliczy ile i jakich elementów potrzebujemy, pozwoli wybrać sposób ułożenia elementów, stworzy listę zakupów, a na koniec podliczy koszty i skieruje do sklepu internetowego.

Wystarczy wybrać wzór ułożenia desek, kształt balkonu oraz wprowadzić wymiary.

(kliknij obrazek, aby powiększyć)

Narzędzie to zaprezentuje wynik obliczeń online (w oknie przeglądarki).

(kliknij obrazek, aby powiększyć)

Ale pozwoli także na wyeksportowanie wyników do pliku PDF, w którym znajdzie się rzut podłogi, kolorystyczny podział deseczek oraz lista zakupów.

(kliknij obrazek, aby powiększyć)

2. Szybki kontakt i fachowa pomoc.

Tak jak wspominałam nasz balkonik okazał się bardziej zakręcony niż się spodziewaliśmy. O ile kalkulator online pozwolił nam zorientować się mniej więcej, jakie będą koszty zakupu elementów, to o pomoc w przygotowaniu ostatecznej listy elementów zwróciliśmy się do obsługi klienta. I tu znów pozytywne zaskoczenie. W przeciągu jednego dnia otrzymałam z biura obsługi projekt dostosowany do naszych potrzeb z rozliczeniem kosztów i listą zakupów. Super!

3. Dostawa pod same drzwi… balkonu.

Po opłaceniu przelewu, dostawca zaplanował błyskawiczną wysyłkę i już kolejnego dnia roboczego podłoga na balkon leżała w pięknie zapakowanych paczkach w moim przedpokoju.

Jeszcze kilka słów o samych opakowaniach i ich zawartości. GUMI oferuje deseczki o różnych długościach i w różnych opakowaniach (mniejszych po kilka deseczek oraz większych). Każde opakowanie jest w widoczny sposób oznakowane rodzajem i liczbą elementów w środku. W każdej paczce znajdują się deseczki oraz gumowe łączniki – ich liczba jest więcej niż wystarczająca do połączenia elementów (u nas został spory zapas łączników, choć elementy łączyliśmy we wszystkich możliwych miejscach :)) Dodatkowo do całego zamówienia dołączona jest instrukcja montażu i postępowania z podłogą – duży plus.

Jeśli chodzi o minusy, to mogę jedynie wyliczyć brak możliwości opłacenia zamówienia kartą kredytową (do tego potrzebny byłby bezpośredni kontakt z dostawcą) oraz nieco dłuższy niż podany na stronie producenta czas układania podłogi. Z tym drugim oczywiście można polemizować, bo w sumie i tak zamknęliśmy się z „robotą” w dwóch godzinach (nie licząc przerw) i musieliśmy najpierw wypracować najlepszą dla nas metodę układania.

Podłoga na balkon – montaż krok po kroku.

Balkon przed układaniem desek

(kliknij obrazek, aby powiększyć)

Montaż – łączenie desek podłogi GUMI Taras

(kliknij obrazek, aby powiększyć)

Montaż – łączenie fragmentów podłogi GUMI Taras

(kliknij obrazek, aby powiększyć)

Balkon po ułożeniu desek

(kliknij obrazek, aby powiększyć)

I jak Wam się podoba? Moim zdaniem podłoga robi kolosalne wrażenie. Mogę z całą stanowczością powiedzieć, że odmieniła ona nasz balkon. Nadała mu przytulności i ciepła. Kiedy patrzę na efekty, nie mogę się oprzeć żeby nie wyjść na zewnątrz 🙂

To jeszcze nie koniec metamorfozy mojego balkonu. Śledźcie bloga, żeby zobaczyć więcej!

K.