Podłoga na balkon GUMI Taras. Renowacja i recenzja po 3 latach użytkowania

Odkąd przeprowadziliśmy metamorfozę naszego niegdyś szarego balkonu w bloku, uwielbiamy spędzać na nim czas. Jest niewielki, ale przytulny. Z niecierpliwością czekamy na rozpoczęcie sezonu i sposobność do jego ukwiecenia, choć bez roślin też jest niczego sobie. Najbardziej, z całej aranżacji naszego balkonu, cenimy podłogę. Przez trzy sezony nie wymagała od nas żadnej pracy. Choć po kilku latach nie straciła niczego na swojej użyteczności, to postanowiliśmy dla przyzwoitości i odświeżenia koloru przeprowadzić jej renowację. Zobaczcie, jak nam poszło.

Użytkowanie podłogi GUMI Taras – 3 lata

O metamorfozie balkonu w bloku wspomniałam już na początku wpisu. Możecie ją zobaczyć tutaj.

Od tamtego czasu minęły 3 lata, w trakcie których sezon letni spędzaliśmy na balkonie. Nasz balkon znajduje się pod dachem i ulokowany jest po północno-zachodniej stronie budynku. Po tej stronie ekspozycja na słońce jest raczej popołudniowa i to właśnie letnimi popołudniami jest tam bardzo gorąco. Dzięki temu jednak po zachodzie słońca ściany oddają ciepło i na balkonie jest przyjemnie jeszcze do późnego wieczora.
Sama podłoga, mimo zadaszenia nie była wolna od ekspozycji na deszcz, wiatr i intensywne słońce. Na zimę nie była także zdejmowana ani przykrywana.

W regularnej pielęgnacji była odkurzana i od czasu do czasu myta wodą z detergentem. To wszystko.

Pomimo upływu czasu, deski pozostały w bardzo dobrym stanie. Nie powstały żadne odpryski, zadry, wypaczenia, zmuszenia. Nie ma na nich pleśni ani omszeń.

Jedyna zmiana nastąpiła w kolorze. Tam, gdzie deski zasłonięte były skrzyniami, kolor się nie zmienił. W miejscach, gdzie podłoga była zmywana i tam gdzie padały promienie słońca, kolor wyblakł, co jest zjawiskiem zupełnie naturalnym. Ponadto kolor zmienił się dość nierównomiernie, w jednych miejscach deski były bledsze niż w innych. Stąd też motywacja do odświeżenia koloru przy pomocy specjalnego oleju do drewna.

Renowacja podłogi na balkonie

O tym, w jaki sposób pielęgnować podłogę GUMI Taras przeczytać można na stronie producenta. W sklepie internetowym nabyć można także specjalny olej, a nawet zestaw do renowacji (rękawice, wiaderko, pędzel i olej). Niemniej jednak do konserwacji tej podłogi można użyć dowolnego środka z tej kategorii. My użyliśmy oleju rozpuszczalnikowego firmy Remmers w kolorze Teak, ponieważ akurat na stronie GUMI zapas olejów się skończył. Zakupiliśmy dwie puszki preparatu, co się okazało zbyt dużą ilością, jak na niewielką powierzchnię naszego balkonu.

Sam preparat nie ma nieprzyjemnego zapachu i łatwo się zmywa np. z dłoni, tak więc nie potrzeba do pracy dodatkowych zabezpieczeń w postaci maski czy kombinezonu do malowania. Wystarczą zwykłe ogrodowe lub gumowe rękawiczki.

Już po nałożeniu pierwszej warstwy, podłoga odzyskała dawną głębię koloru i delikatny połysk. Drugą warstwę nałożyliśmy raczej ze względu na rekomendację z opakowania preparatu niż z faktycznej konieczności. Prawdopodobnie nawet po położeniu kolejnej warstwy nie zużyjemy całego opakowania.

Przechodząc do tego, jak wyglądała praktyczna części konserwacji podłogi GUMI Taras, poniżej przedstawiam kolejne kroki renowacji:

  • Uprzątnięcie wszystkich elementów na balkonie.
  • Odkurzanie (całej powierzchni oraz szczelin).
  • Mycie detergentem.
  • Pozostawienie do wyschnięcia.
  • Olejowanie pierwszą warstwą.
  • Przetarcie podłogi z nadmiaru preparatu po około 3 h.

W naszym przypadku w tym miejscu moglibyśmy zakończyć pracę. Położyliśmy jednak jeszcze jedną warstwę oleju. U Was druga warstwa również nie musi, ale też może być konieczna. W takim wypadku trzeba wykonać kilka poniższych czynności.

  • Odkurzanie podłogi po minimum 12 godzinach.
  • Rozprowadzenie drugiej warstwy.
  • Przetarcie podłogi z nadmiaru preparatu po około 3 h.

Przy niewielkiej powierzchni balkonu samo olejowanie trwa krótko, warto jednak przeznaczyć na całość około dwóch dni, aby podłoga dobrze wyschła. Najlepiej wybrać do tego dni słoneczne, z temperaturą powyżej 10°C.

Kolor przed i po renowacji

Jak możecie zobaczyć na zdjęciach, zmiana na plus jest widoczna gołym okiem. Malowanie możemy zaliczyć do prac szybkich i przyjemnych.

PODŁOGA NA BALKON PRZED OLEJOWANIEM

PODŁOGA NA BALKON PO OLEJOWANIU

Obawiałam się, że w kolejnych dniach po malowaniu kolor podłogi na balkonie zblednie. Obawy były bezpodstawne. Kolor się utrzymuje i sądzę, że ten efekt będzie cieszył oko długi czas. Nie zmienia to faktu, że o deski na balkonie warto dbać i olejować je regularnie, aby służyły nam przez długie lata. Skoro już wiemy, jakie to proste, będziemy to robić częściej.

Na dzień dzisiejszy pozostaje nam już tylko oczekiwanie na dostawę zakupionych kwiatów i na ciepłe wiosenne dni.

Miłego balkonowania w sezonie wiosennym i letnim!

K.