Coś na słodko z odrobiną mody żywieniowej? Nie jestem osobą stale podążającą za jedzeniowymi trendami. Nie szukam przepisów z fancy składnikami i nie przywiązuję ogromnej wagi do ich dobroczynnych właściwości. No dobra, może odrobinę zostałam do tego zmuszona w czasie ciąży, kiedy cukrzyca nakłoniła mnie do poszukania alternatywy dla mąki pszennej i białego cukru. Stąd właśnie w mojej diecie zagościł amarantus, ksylitol, nasiona chia i wspaniałe królestwo kasz. Poniżej znajdziecie prosty przepis na muffinki gryczano-amarantusowe, które wdzięcznie się prezentują z przeróżnymi dodatkami. Tym razem machnęłam babeczki z bananem, ananasem i czekoladą.
Składniki na 12 muffinek:
- 140 gram mąki gryczanej,
- 140 gram mąki z amarantusa,
- 100 gram cukru trzcinowego lub ksylitolu lub mieszanki tych cukrów,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1 mały kubeczek jogurtu naturalnego,
- 1/2 szklanki mleka,
- 80 gram masła,
- 2 jajka,
- 3 krążki ananasa z puszki,
- 1/2 banana,
- garść groszków czekoladowych lub gwiazdek.
Sposób wykonania muffinek:
1. W misce wymieszaj suche składniki.
2. W osobnym naczyniu wymieszaj jogurt, jajka i powoli dodaj do masy roztopione masło, cały czas mieszając.
3. Połącz składniki suche i mokre w jednolitą masę. Jeśli ciasto jest zbyt gęste, stopniowo dodawaj mleko.
4. Podziel masę na 3 części i do każdej dodaj inny dodatek (ananas, banan, czekolada).
5. Nałóż masę do papierowych papilotek na babeczki lub do formy na muffinki.
6. Piecz „na oko” pół godziny w temperaturze 180 stopni C.
7. Ciesz się zdrowym i pysznym deserem 🙂
Udanych wypieków!
K.
You must be logged in to post a comment.